W miniony weekend rozegraliśmy z
Dajmiechem półtorej bitwy z gry Men of Iron. Na pierwszy ogień poszedł Bannockburn
1314, czyli zwycięskie starcie Szkotów z Anglikami. Po lekturze scenariusza i
zerknięciu na rozstawienie, wspólnie zastanawialiśmy się, kto testował tę
bitwę, aby pisać, iż przewagę mają Szkoci przy tak ogromnej przewadze łuczników
angielskich. Postanowiliśmy jednak rozegrać bitwę. Ja wcieliłem się w Szkotów,
Dajmiech zagrał Anglikami.
Bannockburn 1314, koniec starcia, więcej na https://goo.gl/photos/ozj1A1XoNgJTbf2h8 |
Grając Szkotami postanowiłem nie czekać
aż Dajmiech pozbiera i uporządkuje swoje siły, tylko od razu przeszedłem do
szaleńczego ataku. Dajmiech rozbił moje prawe skrzydło szarżami kawalerii, ja
rozbiłem jego lewe skrzydło złożone z łuczników. Bitwa wyglądała nieciekawie
dla Szkotów, jednak Dajmiech popełniał małe błędy, moim zdaniem wynikające z
nieogrania z żywym przeciwnikiem. W pewnym momencie Dajmiech zaatakował mój
sztandar, zdobył go, jednak zamiast atak ten przeprowadzić jedną jednostką
wysłał tam całą grupę kawalerii, która przez to nie zdobyła punktów w innych
miejscach. Po tym ataku zorientowałem się, że jedyny sztandar wojsk angielskich
jest nieosłonięty i zaatakowałem go. Zdobyłem sporo punktów a Dajmiech musiał
rzucać na przegraną, wyrzucił 9 i było po bitwie.
Najera 1367, siły Edwarda pojawiają się na lewej flance sił kastylijskich, więcej na https://goo.gl/photos/9h4N79PxkFHxHFN77 |
Jako drugą bitwę wybraliśmy Najera 1367. Ja wcieliłem się w siły
Edwarda. Dajmiech zagrał oddziałami kastylijskimi. Tym razem to ja popełniłem
błąd, lekceważąc z początku oddziały Genitors, które wyeliminowały sporo
oddziałów rycerzy Edwarda. Udało mi się jednak odeprzeć ataki kastylijskie i
utrzymać w miarę zwartą linię, chociaż wysokość strat angielskich i nadchodzące
kolejne skrzydło kastylijskie wyglądają niezbyt obiecująco dla Czarnego
Księcia. Starcie najprawdopodobniej będziemy kontynuować na Polach Chwały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz