niedziela, 18 września 2016

Inauguracja Battlegroup Kursk w będzińskim Ośrodku Kultury



W sobotę odbyło się pierwsze spotkanie „podsekcji” gier bitewnych. Uczestniczyły w nim trzy osoby i rozegrano starcie w systemie Battlegroup Kursk. Kilka słów Norberta odnośnie rozgrywki:
Panorama starcia, więcej na https://goo.gl/photos/Rv7QUSSN7X9JQJ5i6

Scenariuszem był typowy bój spotkaniowy, cztery punkty na mapie i kto pierwszy przejmie je wszystkie. Skala to 1050 punktów. Niemcy bez wsparcia artyleryjskiego liczyli raczej na szybkie natarcie, wspomagane przez jakość luf. Dla przykładu oba plutony miały, jako wsparcie, wspaniałe paki 40. Najcięższą siłę stanowiła sekcja trzech tygrysów i Stug IIIG. PZ. III i PZ. IV miały za zadanie przyjęcie pierwszego uderzenia. Strona sowiecka zaskoczyła wsparciem lotniczym i katiuszami. Trzon stanowiły T-34, wspierane przez 3 KV-1 i jeden KV-2. Pierwsze dwa punkty, co nie było zaskoczeniem biorąc pod uwagę użytą formację, zajęli Niemcy, niestety szybko doszło do klasycznego pata, Rosjanie opanowali dwa pozostałe punkty i próbowali przełamać niemiecką lewą flankę. Na drodze Rosjan najpierw stanęły paki, do których dołączył Stug i tygrysek. Paki szybko skończyły udział w bitwie, Rosjanie skupili się na tygrysie, co Niemcy, z całą bezwzględnością wykorzystali uparcie prąc wolno, ale konsekwentnie, swoją prawą flanką. Po przejęciu trzeciego punktu, przy stracie, raptem jednego czołgu i trzech sdkfz 251, stało się jasne dla obu stron, że to Niemcy będą stroną zwycięską. Rosjanie poddali grę. Trzeba przyznać, że dość długo walka była wyrównana. Moim zdaniem, kolega zbyt skupił się na próbie zniszczenia pierwszego tygrysa, który się pojawił w jego zasięgu.

Zapraszamy za miesiąc na kolejne spotkanie, informacje odnośnie terminu już wkrótce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz